wtorek, 13 maja 2014

Profesor Żdanowicz

13 maja w Zabrzu odbyły się uroczyste obchody z okazji 70 rocznicy bitwy pod Monte Cassino. Pod pomnikiem bohaterów Monte Cassino został odczytany Apel Pamięci, Kompania Honorowa 6 Brygady Powietrznodesantowej z Gliwic oddała salwę honorową po której włodarze miasta i delegacje różnych organizacji i związków złożyły kwiaty i wieńce. Całej uroczystości akompaniowała orkiestra wojskowa z Bytomia. Dla nas ta uroczystość była szczególna jeszcze z dwóch powodów, po pierwsze na pomniku odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą prof. Witoldowi Żdanowiczowi, żołnierzowi 2 Korpusu, weteranowi walk o Monte Cassino, Chienti, Ankonę i Bolonię. Profesor Żdanowicz był naszym konsultantem historycznym i opiekunem, bardzo wiele wniósł w nasz komiks. Po drugie, dzięki tym uroczystościom udało nam się spotkać i porozmawiać z córką profesora, panią Elą Żdanowicz-Krecipro, przemiłą i bardzo inteligentną osobą, która utwierdziła nas w tym, jak wiele prawdy kryje się w zdaniu - nie daleko pada jabłko od jabłoni. Pani Ela przejęła spuściznę po profesorze i nadal ciężko pracuje nad biografią swojej rodziny, którą rozpoczął jej ojciec. Zapraszamy na bloga Saga Rodu Sybiraków, który prowadzi pani Ela i na którym publikuje m.in. wojenne wspomnienia swojego ojca. Z niecierpliwością czekamy na finał pracy i książkę, którą planuje wydać. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Na koniec chcielibyśmy przytoczyć iście Barejowską anegdotę dotyczącą niebywałej inicjatywy profesora Żdanowicza i jego kolegów kombatantów. Sobie tylko znanymi ścieżkami profesor doprowadził do tego, że w 1982 roku w Zabrzu jedna z ulic nazwana została „Aleją Bohaterów Monte Cassino”. Inicjatorzy, mimo że mieli poparcie najwyższych władz miasta, bali się, że SB może zablokować inicjatywę. Dlatego postanowili, że tablice zostaną zawieszone w nocy 17 maja, tak by postawić ich przed faktem dokonanym. Tablice wykonał zaufany człowiek z MPGK w Zabrzu. Gdy inicjatorzy zgłosili się po tablice przeżyli wstrząs. Zamiast „Alei Bohaterów Monte Cassino” było „Alei Obrońców Monte Cassino”. Zapytali więc wykonawcę tablic- panie coś pan tu napisał? Jakich „obrońców”? Przecież ta tablica ma upamiętniać Polaków, którzy atakowali Monte Cassino a nie Niemców, którzy je bronili! Na to pan odpowiedział- skąd mogłem wiedzieć, że Polacy kogokolwiek, kiedykolwiek atakowali? Większość świąt historycznych w Polsce dotyczy obrony a nie zdobywania…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz